Historia

Jeszcze zanim się „to wszystko” zaczęło…

Może trochę historii… Kilka lat temu zaświtało mi w głowie pytanie: czemu jeździć tylko po angielskich zlotach i bawić się wyłącznie z tubylcami? Przecież w tak dużej populacji naszych rodaków w Wielkiej Brytanii musi się znaleźć grupka ludzi skłonna do spotkań przy ognisku i „napojach imprezowych”.

Zabrałem się do dzieła! Napisałem do kilku osób z obserwowanych przeze mnie profili na Instagramie. Ale niestety, Covid pokrzyżował nasze plany i zlot musiał poczekać.

Po pewnym czasie postanowiłem spróbować jeszcze raz! Po rozmowie z organizatorem angielskiego zlotu dostaliśmy zielone światło, żeby dołączyć jako polska grupka. Więc znowu, informacja poszła w internety. Tutaj wielkie podziękowania dla TERASFERY, bo dzięki ich reklamie przyjechało w sumie pięć campervanów.

Wszyscy byli zachwyceni i od razu powstał plan na zorganizowanie spotkania już tylko w naszym gronie! Czas na polski vanlife w UK!

Wpis blogowy – Igor